Przerwa po 6 godzinach pracy kierowcy

Przerwa po 6 godzinach

W pracy kierowcy istotne są nie tylko godziny spędzone za kierownicą, ale również inne obowiązki, które wpływają na wymiar należnych przerw. Kierowcy muszą przestrzegać przepisów nie tylko dotyczących jazdy, ale także związanych z całością wykonywanych czynności w ramach przewozu drogowego. Jakie przerwy obowiązują kierowców po 6 godzinach pracy, jak je planować oraz na co zwrócić uwagę przy ich podziale? W niniejszym artykule przedstawiamy kluczowe informacje wynikające z dyrektywy 2002/15/WE oraz polskiej Ustawy o czasie pracy kierowców, które pomagają w zrozumieniu i przestrzeganiu tych przepisów. Dowiesz się również, jak efektywnie wykorzystać przerwy, aby zapewnić sobie zgodność z regulacjami i komfort w pracy. Na zakończenie, omówimy kilka przykładów, które ilustrują praktyczne zastosowanie omawianych przepisów.

Czy kierowca musi uważać jedynie na godziny jazdy?

Każdy kierowca z pewnością zdaje sobie sprawę z tego, że w jego pracy obowiązują go przerwy. Najbardziej popularną i znaną przerwą w pracy kierowcy jest ta wynikająca z zapisów Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady nr 561/2006. Odnosiła się ona bezpośrednio do godzin spędzonych za kierownicą – ograniczała możliwość prowadzenia do 4,5 godziny po których, aby ponownie jechać, należało wykonać 45 minutową przerwę.

Co jednak z kierowcą, który w trakcie pracy wykonuje szereg czynności dodatkowych i związanych pośrednio lub bezpośrednio z wykonywanym przewozem drogowym jak załadunki czy rozładunki, nadzór nad tymi procesami albo chociażby uzupełnianie dokumentacji? W końcu takie obowiązki spoczywają na znacznej większości kierowców. Czy czynności te w jakikolwiek sposób wpływają na wymiar należnej przerwy? Okazuje się że tak, ale informacji na ten temat nie znajdziemy w unijnym Rozporządzeniu 561/2006. Należy poszukać nieco głębiej, a konkretnie w dyrektywie 2002/15/WE w sprawie organizacji czasu pracy osób wykonujących czynności w trasie w zakresie transportu drogowego.

Przerwa „w pracy” a nie „w jeździe”

Artykuł 5 wspomnianej dyrektywy stanowi, że „osoby wykonujące czynności związane z przewozem w transporcie drogowym, w żadnych okolicznościach nie będą pracować dłużej niż sześć kolejnych godzin bez przerwy.”  Warto podkreślić słowo „pracować” a nie „jechać”. Definicja pracy jest znacznie szersza i obejmuje zarówno jazdę jak i wszystkie inne czynności klasyfikowane jako tzw. inna praca. Mówiąc zatem prościej – dyrektywa zakazuje sytuacji w której po zsumowaniu przez kierowcę jazdy oraz popularnych młoteczków czyli „innej pracy” wyjdzie więcej niż 6 godzin bez żadnej przerwy.

Dyrektywa jednak to taki akt prawny, który trzeba implementować do krajowych przepisów. I taką implementację stanowi w Polsce art. 13 Ustawy o czasie pracy kierowców. Wskazuje on, w jakim wymiarze przysługuje kierowcy omawiana przerwa. Okazuje się, że jeżeli kierowca pracuje nieprzerwanie przez 6 kolejnych godzin to po tym czasie należy mu się 30 minut przerwy w przypadku gdy liczba godzin pracy nie przekracza 9 lub 45 minut w przypadku gdy liczba godzin pracy przekracza 9 godzin.

Pokażmy to na przykładzie:

Czas pracy kierowcy Przerwy w pracy 3

Kierowca po przyjściu do pracy w pierwszej kolejności przejmuje załadowany pojazd, sprawdza dokumentację i przygotowuje się do wyjazdu. Czynności te zajmują mu 1 godzinę. Następnie rusza do wyznaczonego miejsca dostawy i po 3 godzinach jazdy dociera do celu. Tu następuje rozładunek w którym kierowca uczestniczy doglądając jego prawidłowości. Wszystkie czynności rejestruje oczywiście na tachografie w odpowiedni sposób. Po 2 godzinach spędzonych pod rampą osiąga 6 godzin pracy ciągłej. Nie zdając sobie sprawy z obowiązkowej przerwy w czasie pracy, można byłoby stwierdzić, że kierowcy przerwa jeszcze się nie należy i może w tej chwili wsiąść za kółko na półtorej godziny – tak żeby okres prowadzenia pojazdu nie przekroczył 4,5 godziny. Jednak dzięki zapisom zawartym w Ustawie, kierowca już w tym momencie musi skorzystać z czasu wolnego.

Jak długa musi być przerwa w pracy?

Wymiar przerwy należy dobrze przemyśleć – 30 czy 45 minut? Sprawdźmy co stanie się w jednym a co w drugim przypadku.

  1. w przypadku skorzystania z przerwy 30 minutowej kierowca zakłada, że czas jego pracy tego dnia nie przekroczy 9 godzin. Co więcej, przerwa ta nie zamknie kierowcy cyklu jazdy. Oznacza to, że jeżeli kierowca po przerwie ponownie podejmie się jazdy, to za półtorej godziny będzie się musiał zatrzymać aby wykonać drugą część przerwy z Rozporządzenia 561/2006. Te 30 minut można powiedzieć, że zostanie potraktowane jak 15 minut przerwy w czasie jazdy.
  2. w drugiej opcji kierowca decyduje się na przerwę 45 minutową. Sytuacja staje się dla niego dużo bardziej komfortowa. Po pierwsze – kierowca nie ogranicza sobie godzin pracy w danym dniu. Po drugie – taka przerwa stanowi jednocześnie pełnoprawną przerwę związaną z jazdą. Otwiera zatem nowy cykl prowadzenia pojazdu. Oznacza to, że wsiadając za kółko kierowca może spędzić na jeździe nawet 4,5 godziny do kolejnej przerwy.

Wymiar przerwy w czasie pracy w dużym stopniu zależy od sytuacji w jakiej znajduje się kierowca i od tego co planuje na dany dzień.

Czy przerwę w pracy można podzielić?

Podział przerwy w jeździe to słynne 15+30, czyli minimum 15 minut wykorzystane w trakcie 4,5 godzinnego okresu prowadzenia pojazdu oraz co najmniej 30 minut wykorzystane po tym okresie.

Przerwa w pracy również może zostać rozłożona na części i to niekoniecznie na dwie. Art. 13 Ustawy daje możliwość podziału przerwy w pracy kierowcy na okresy co najmniej 15 minutowe. Oznacza to, że możliwe jest wykorzystanie tej przerwy nawet w trzech 15 minutowych częściach. W przypadku, gdy kierowca ma zamiar odebrać przerwę w pracy trwającą 45 minut, jej podział może wyglądać na przykład w ten sposób:

Przykład 1: 2 godziny innej pracy; 15 minut przerwy; 2 godziny jazdy; 15 minut przerwy; 2 godziny innej pracy; 15 minut przerwy

Przykład 2: 3 godziny jazdy; 20 minut przerwy; 3 godziny innej pracy; 25 minut przerwy

Przykład 3: 3 godziny jazdy; 30 minut przerwy; 3 godziny innej pracy; 15 minut przerwy

Na co warto zwrócić uwagę przy podziale przerwy w pracy?

Nie ma jednej dobrej odpowiedzi na pytanie, w którym momencie najlepiej wykorzystać przerwę w pracy. Warto jednak pamiętać, że niejednokrotnie można “upiec dwie pieczenie na jednym ogniu”. O co chodzi? Oczywiście o jednoczesne wykorzystanie przerwy w jeździe, którą można dzielić na dwie części: co najmniej 15 minut + co najmniej 30 minut. Wiedząc o tym, kierowca może zrobić na przykład następująco:

Przykład: 2 godziny innej pracy; 2 godziny jazdy; 15 minut przerwy; 2 godziny jazdy; 30 minut przerwy

W powyższym przykładzie kierowca wykorzystuje 45 minutową przerwę w pracy i 45 minutową przerwę w jeździe jednocześnie. Co się stanie, gdy odwrócimy kolejność przerw?

Przykład: 2 godziny innej pracy; 2 godziny jazdy; 30 minut przerwy; 2 godziny jazdy; 15 minut przerwy

W tym przypadku kierowca rzeczywiście wykorzysta 45 minutową przerwę w pracy, jednak nie “zamknie” aktualnego okresu prowadzenia pojazdu. Do przerwy w jeździe zostanie zaliczone jedynie 15 minut. Kierowca mógłby zatem w tym momencie kontynuować jazdę jedynie przez pół godziny.

Masz pytania do tego artykułu? Zapraszamy do sekcji komentarzy!

Subscribe
Powiadom o
guest
10 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Konrad
Konrad
1 rok temu

Co w sytuacji gdy kierowca jedzie np 3 godziny, zatrzymuje się pod rampa na 30 min na młotkami, odjeżdża na parking na 10 min po czym włącza młotki na kolejna godzinę? Za 1,5 godziny jazdy będzie musiał robić przerwę min 30 min czy ta krótka pauza miedzy innymi pracami „kasuje zegar”?

Zibi
Zibi
1 rok temu

Proszę o wyjaśnienie odnośnie opcji która nie została tu ujęta jako dyspozycji

Mateusz Topolan
Mateusz Topolan
1 rok temu

Hm
W takim razie ja mam pytanie ?
Jak rozumiem to sumarycznie mogę pracować 6 godzin pod rząd.
A co jeżeli stosuje po drodze jeszcze dyspozycje ? (Rzekomo to ani przerwa ani praca )
I tutaj przykład :
Zaczynam o 10:00 czyli czas kończy się o 16:00?
No ale jadę 2 godziny
Staje pod załadunkiem i czekam w kolejce , nie robię nic , więc włączam „dyspozycje „ na 10 minut.
Podjeżdżam na załadunek i daje młotki na ten czas czyli 2 h.
Okazuje się że muszę doładować coś z innej strony placu i dojeżdżając tam znów czekam 10 minut na „dyspozycji” (już jest 14:20)
Znów 1 h załadunku reszty towaru i wyjeżdżam z firmy jadąc jeszcze godzinę do parkingu (czyli jest 16:20)

No i tak , pauzy nie odebrałem, staje 20 minut po 16:00 i niech ktoś mi wytłumaczy co z tymi 20 minutami dyspozycji ?
Czy to przedłuża mi czas pracy 6 godziny o te 20 minut , czy muszę punkt 16:00 się zatrzymać ?

Mateusz Topolan
Mateusz Topolan
Reply to  Michał Pasik
1 rok temu

Z tego wynika że zaczynając o 10:00
4 godziny jadę , 2 godziny gotowości i potem 2 godziny pracy to znaczy że pauza wychodzi mi o 18:00 ? Czyli 6 godzin pracy kończy się po 8 godzinach ?
Jeżeli jest tak jak w opisanym przez Pana przykładzie to co z moimi 20 minutami z mojego przykładu ? To się tak nie przekłada ? Pozdrawiam

Generalizując mam nowe tacho i one liczy mi 6 godzinny okres pracy i za każdą dyspozycją przedłuża kontem okres w czasie jak w moim przykładzie. To samo dotyczy się okresu 24 h gdzie mogę pracować 10 h plus 45 min pauzy w zależności od tego na ile czasu między czasie kliknę dyspozycje.

Pytam bo zwyczajnie nie wiem czy mogę się stosować do zaleceń tachografu czy po prostu jak zaczynam o 10:00 to o 16:00 muszę zrobić pauzę 30 bądź 45

Pozdrawiam i proszę o merytoryczną odpowiedź.

Pedro
Pedro
6 miesięcy temu

Rozumiem, że te obowiązkowe przerwy do 6h dotyczą tylko jeśli mamy status “pracownika”, tak?
Jeśli zaś świadczymy pracę dla przewoźnika w ramach B2B to nie musimy ich przestrzegać, tak?
Dziękuję za odpowiedź
P.S.
Umowa zlecenia, tak samo jak B2B ?

Marek Sobczyński
Reply to  Pedro
6 miesięcy temu

Dotyczą zarówno pracowników jak i kierowców, którzy nie pozostają w stosunku pracy. Mowa tutaj o kierowcach na umowie zlecenie, B2B, ale też o tych, którzy osobiście wykonują przewozy na rzecz swojej firmy. W przeciwnym wypadku “reguły gry” byłyby bardzo nierówne. Dokładnie mówi o tym rozdział 3a Ustawy o czasie pracy kierowców.